Kodeks drogowy
Stan prawny: luty 2014r
Linki sponsorowane
Wróć do: wlaczanie sie do ruchu
Pytania prawne (1):

Passat
2013-11-30 14:59:28
Odpowiedzi: 1
Tak proszę państwa, Polska to dziwny kraj. Oceną sytuacji w ruchu drogowym powinni zajmować się profesjonaliści po specjalistycznym przeszkoleniu oraz po zaliczeniu z wynikiem pozytywnym sprawdzianu z wiedzy w tym zakresie. Byłem przez wiele lat policjantem służby ruchu drogowego i na przeszkoleniu (jeszcze za czasów "władzy ludowej") wbito mi do głowy 3 zasadnicze zasady: I. Nie wp.....rzaj się, jeśli nie masz pewności, II. Okoliczności wątpliwych nigdy nie bierz na niekorzyść obwinionego, III. Lepiej kilku winnych nie ukarać, niż ukarać jednego niewinnego. TAK BYŁO i ja w tym uczestniczyłem. A obecnie ? Jest mi cholernie wstyd za niektórych moich młodych kolegów. Oto rażący przykład dzisiejszej "porąbanej" rzeczywistości: Kolega, jadący samochodem utwardzoną drogą oznaczoną znakiem D-1 "droga z pierwszeństwem" został uderzony solidnie w prawy bok pojazdu i zepchnięty z jezdni na ogrodzenie przez kierowany przes kobietę samochód nadjeżdżający z prawej strony drogą gruntową. Wezwany przez kobietę policjant stwierdził bez najmniejszej wątpliwości winę kolegi ponieważ (o zgrozo!!!) a/ było to skrzyżowanie (paranoja !) dróg równorzędnych i miał obowiązek ustąpienia pojazdowi z prawej strony, b/ znak "droga z pierwszeństwem" odwołało wcześniejsze skrzyżowanie (skąd on to wziął?), c/ skoro drogi są pokryte warstwą śniegu, to nie widać nawierzchni i w takiej sytuacji mają być traktowane jako równorzędne ( o święci Pańscy !).
Kobieta niewinna a kolega jako sprawca kolizji otrzymał MK, punkty karne i stracił zniżkę za bezwypadkową jazdę. Sprawa wałkowana w sądzie a mi jest wstyd przechodzić obok Komendy Policji. Ludzie, sprawiedliwości poszukajcie w encyklopedii pod literą:"S". Po prostu trzeba mieć szczęście, lub dobre znajomości. Oto Polska właśnie. Abyśmy zdrowi byli - na umyśle !Pozdrawiam. Instruktor nauki jazdy od 23 lat
Kobieta niewinna a kolega jako sprawca kolizji otrzymał MK, punkty karne i stracił zniżkę za bezwypadkową jazdę. Sprawa wałkowana w sądzie a mi jest wstyd przechodzić obok Komendy Policji. Ludzie, sprawiedliwości poszukajcie w encyklopedii pod literą:"S". Po prostu trzeba mieć szczęście, lub dobre znajomości. Oto Polska właśnie. Abyśmy zdrowi byli - na umyśle !Pozdrawiam. Instruktor nauki jazdy od 23 lat
Odpowiedzi (1):
Gość
2013-12-19 21:01:53
Jakoś nie podejrzewam pana o wieloletnią praktykę jako milicjanta w wydziale RD a tym bardziej doświadczonego instruktora nauki jazdy. No może, gdyby okolica którą pan opisuje była zasypana 3 metrową warstwą śniegu, a pański kolega był z Warszawy, to uwierzyłbym, że nie odróżnił drogi zwykłej od gruntowej. Jednak myślę, że Policjanci z prowincji nie mają powodów do kompleksów przed swymi kolegami z większych miast.
Dodaj odpowiedź:
Inne pytania:
