Witam...Hmmm odpowiedź jest prosta !!! udało im się przejechać jedną z tras egzaminacyjnych którą znali na pamięć !!! wina leży w instruktorze który dopuścił na egzamin państwowy z prawa jazdy !!! bo co zrobi egzaminator gdy ktoś ma farta,pustą drogę,jak na złość nie jedzie tramwaj czy pociąg na przejeździe ??? musi taką osobę puścić na egzaminie. A wiele razy jest też tak ,że instr N.Jazdy chce przytrzymać na kursie aby kursant douczył się przepisów i doszkolił w jeździe ! to przychodzi rodzic z wielką buzią ,że syn czy córka umie jeździć i nadaje się na egzamin ! i co robi wtedy szef szkoły ??? skacze z wielką buzią na instr i zmusza pod groźbą pozbawienia pracy podpisanie dokumentów i dopuszczenie do egzaminu-bo szkoła straci RENOME !!! tak to często się odbywa !!! POzdrawiam instr N.Jazdy