Mojemu zięciowi policja zabrała prawo jazdy.Alkomat pokazał 0,5 promila.Powiedzieli mu że ma zabrane na 2 lata i będzie miał sprawę w sądzie.Dostał także 500zł mandatu.Poinformowali go także ,że bedzie musiał jeszcze raz zdać egzaminy na prawo jazdy.Prosze o odpowieź czy tak rzeczywiście musi być.Martwi mnie to,bo wieczorem robiliśmy grilla i zięć wypił 3 piwa a jechał dopiero na 2 dzień o 11.00.Nigdy bym nie pomyslała że coś jeszcze zostanie w organiźmie.Bardzo proszę o odpowiedź gdyż samochodem mój zięć jeździ do pracy w Czechach i teraz nie wiemy jak wybrnąć z tej sytuacji.