This ineotducrs a pleasingly rational point of view.

These topics are so connsuifg but this helped me get the job done. http://ludmatdsd.com [url=http://nqtczr.com]nqtczr[/url] [link=http://mvxmvksr.com]mvxmvksr[/link]

That's a shrewd answer to a tricky <a href="http://ajgphd.com">quietson</a>

We need a lot more inhitsgs like this! http://zfpqoiqnqua.com [url=http://ydckbgwjrk.com]ydckbgwjrk[/url] [link=http://vmwkaq.com]vmwkaq[/link]

Przepis o ustąpieniu pierwszeństwa na pasach jest głupi bo przecież jeśli pieszy tam już jest to nikt nie będzie w niego walił. Pierwszeństwo można określić na wjazd na skrzyżowanie co dodatkowo utrudnia mała prędkość pieszych. Dlatego w przepisach odchodzi sie od operowania pojęciem pierwszeństwa a jest zapis ze kierowca ma zapewnić bezpieczeństwo pieszemu chcącemu wejść na przejście W praktyce oznacza to pierwszeństwo nawet przed przejściem ale trudno określić kiedy pieszy wtargnie więc aby unikać wtargnięć nie stosuje sie określenia pierwszeństwo pieszego.Pieszy ma obowiązki i kierowca ma obowiązki.Można zatem winę podzielić. Radzę wykuj przepisy na blachę bo zwykle to na kierowcy spoczywa większa wina gdy potrąci na zebrze.Rzecz w tym że kierowy nie wiedzą, że zasady zachowania są opisane w rozporządzeniu o znakach a nie w PoRD. Skoro zachowania są niejednoznaczne to i przepisy są niejednoznaczne.W większości krajów kierowców traktuje sie surowiej niż u nas dzięki temu oni bardziej stosują sie do przepisów.U nas kierowcy uczą sie przepisów od prokuratora.Masz zapewnić pieszemu i rowerzyście bezpieczeństw nawet gdy jeszcze nie weszli na przejście.Metody są dwie. stanąć lub zwolnić tak aby zatrzymanie było możliwe,Niebawem przepisy się zaostrzy bo obecne mają wady (niezrozumienia). Policja bada oddzielnie dwie winy.To co robi pieszy ma mały wpływa na twoją winę.Większość wypadków jest z winy dwóch stron a na przejściu albo z winy kierowcy albo z winy obu.