Witam, Pytanie wydaje mi się trochę głupie, no, ale. Czy chodzenie i przechodzenie (przez jezdnię, torowisko, ścieżkę rowerową etc.) to dwie różne rzeczy? W moim przypadku chodzi o miejsce, w którym torowisko tramwajowe jest częścią jezdni (nie jest wyodrębnione, art. 2 pkt 6). Na mocy art. 13 pkt. 2 można tam przechodzić, gdyż do najbliższych przejść jest ponad 100 m. Policjanci natomiast wypisują mandat za „chodzenie po torowisku” (czyli art. 14 pkt 5), nie zaś przechodzenie. Nie jestem prawnikiem, ale moja skromna interpretacja jest taka, że „chodzenie” i „przechodzenie” to dwie różne rzeczy, gdyż gdyby przejście przez torowisko prostopadle było chodzeniem po torowisku, to nie można byłoby w ogóle się po nim poruszać, np. na wyznaczonym przejściu i na zielonym świetle, gdyż od art. 14 pkt. 5. nie znalazłem żadnych wyjątków w ustawie. Dodam jeszcze, że sprawa dotyczy nie tylko mnie, ale na prawdę wielu osób, które płacą w tym miejscu mandaty, być może niesłusznie. Proszę uprzejmie o pomoc w wyjaśnieniu mi tej kwestii :)