A ja bym to coś co zasiada na foletu wf3jta określił inaczej:Arywizm (francuskie arriver – przybyć, dojść, dorobić się), charakterystyczna chęć zrobienia kariery, zdobycia majątku, pozycji za wszelką cenę, bez oglądania się na zasady moralne i społeczne.LANSELOT -określenie osoby, ktf3ra się lansuje, najczęściej poprzez wygląd, inaczej mf3wią, promuje się, chce jak najlepiej się sprzedać; określenie te można używać do osf3b, ktf3re ‘mają parcie na szkoło’W tym przypadku wiedza i doświadczenie nie mają większego znaczenia. Liczy się grupa, ktf3ra cię wspiera oraz własne parcie na sukces polityczny za wszelką cenę.Należy mf3wić dużo, najlepiej kontrowersyjnie, na poziomie najgorszych tabloidf3w. W tym przypadku działa idealnie stara zasada: nieważne co o tobie mf3wią, ważne, żeby mf3wili. O tym, że Polacy nie wybierają swoich reprezentantf3w do Parlamentu z rozwagą niech świadczy chociaż fakt, że wystarczy mieć nazwisko identyczne jak znany polityk, żeby bez doświadczenia, wiedzy i przeszłości politycznej znaleźć się w Sejmie.Karierowicz gminny powinien mieć na uwadze teorie wyboru publicznego, ktf3ra mf3wi, że polityk kieruje się wyłącznie własnym interesem i właśnie troska o własne sprawy prowadzą czasami do dbania o sprawy innych ludzi. Zwyczajnie – pomagając innym buduje swf3j autorytet i działa na swoją korzyść. Nie ma w tym więc nic z zasad moralnych a jedynie zwykły oportunizm.