Kodeks drogowy
Stan prawny: luty 2014r
Linki sponsorowane
Wróć do: zasady ogolne
Pytania prawne (1):

Gość
2013-08-27 07:42:32
Odpowiedzi: 2
Witam, mam następujące pytanie. W ostatnim czasie miałem nieprzyjemne zdarzenie drogowe, a mianowicie wjechałem na fragment betonowej płyty, leżący na pasie ruchu na jezdni, poza terenem zabudowanym w miejscu nieoświetlonym, po obu stronach drogi jest las. Uszkodziłem dość poważnie podwozie samochodu. Nie mogłem ominąć przeszkody bo wyprzedzał mnie inny pojazd, moja prędkość wynosiła niecałe 60 km/h, więc była przepisowa. Policja, która przyjechała na miejsce zaproponowała mandat, lub pouczenie, gdyż stwierdziła, że jestem sprawcą kolizji, dlatego, że osoba, która wrzuciła ten beton na drogę, stwarzając zagrożenie, jest nieznana, ponadto jest znak, mówiący o zachowaniu szczególnej ostrożności z powodu występujących dzikich zwierząt. Staram się o zwrot kosztów naprawy z ubezpieczenia, wszystko mam dopięte na ostatni guzik poza notatką z policji w której widnieję jako sprawca, jest to wydruk z ich systemu w którym napisane jest miejsce, zdarzenie: najechanie na przeszkodę, sprawca: kierujący, nie ma opisu miejsca, czyli słabej widoczności z racji nocy, nieoświetlonego miejsca i niemożności ominięcia przeszkody z powodu wyprzedzającego mnie samochodu. Chcę zapytać jak wygląda sprawa z prawnego punktu widzenia, jeśli chodzi o sporządzenie notatki, czy taki wydruk powinienem otrzymać, po drugie czy naprawdę kierujący jest faktycznie sprawcą w takim przypadku, a po trzecie jak ubezpieczyciel patrzy na taką notatkę w której widnieję jako sprawca, bo muszę ją dostarczyć. Z góry dziękuję za odpowiedzi na pytania i pozdrawiam
Odpowiedzi (2):
Gość
2014-12-10 12:47:28
Niecałe 60 km/h jechałeś na 90-tce ? Czemu tak wolno ?! Tamowanie ruchu ! Na szczęście można powiedzieć nie jechałeś szybciej . . . Ale z drugiej strony gdybyś nie jechał tak wolno może nie wyprzedzałby cię :(
Gość
2015-01-01 22:19:12
Trzeba było zrobić zdjęcia i nie zgodzić się z notatką i mandatem. Można wpisać swoją wersję o ile wiem, a policjant ma obowiązek ją pokwitować. ewidentnie nadaje się to do zaskarżenia do zarządcy drogi. On odpowiada za stan drogi - powinno być jakieś oznakowanie tej przeszkody. Policja często się myli bo im zależy zwykle na znalezieniu szybkim frajera, który zapłaci mandat. A przepisy znają w różnym stopniu. Wiem co piszę, bo wiele razy odmówiłem zapłacenia mandatu i nigdy sprawa nie trafiła do sądu, tylko była umorzona już na etapie postępowania po przesłuchaniu mnie.
Dodaj odpowiedź:
Inne pytania:
