Podam taki przykład : załóżmy jedziesz mercedesem pijany ! Tracisz panowanie nad pojazdem i wyskakujesz z auta,auto bez ciebie czyli bez kierowcy (w nocy)wjeżdża w grupę młodzieży wracającą pieszo z dyskoteki-zabija kilku z nich.I kto wtedy jest winien ? Pijany mercedes który wjechał w młodzież czy Pan Marcin który wyskoczył bo przestraszył się i ratował swoje życie ??? Według twojego toku rozumowania to byłby winien ,,pijany mercedes,, bo przecież to on wjechał w młodzież idącą drogą ! A przecież w przepisach jest ,że pieszy idący po drodze ma obowiązek ustępowania pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom !!! Według przepisów winien będzie Pan Marcin który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu,stracił panowanie nad pojazdem ,wyskoczył z jadącego pojazdu a mercedes bez kierującego uderzył w grupę młodzieży . Mogę zrozumieć ludzi którzy nie rozumieją przepisów i uznają swoją nie wiedzę ale nie mogę zrozumieć ludzi zarozumiałych którzy nie dają sobie powiedzieć ,że nie mają racji . No cóż poddaję się ,jedynym wyjście dla ciebie jest modlitwa i prosić o zdrowie bo o rozum za późno . Dobrze,że to czyta młody kierowca-niech będzie przestrogą dla niego twoje postępowanie i tok rozumowania .