Mam Prawo Jazdy od 1973 roku i nigdy nie spowodowałem kolizji.
19.06 2012
Zjeżdzłem z drogi jednokierunkowj w prawo i ustawiłem się na prawej stronie. Na lewym pasie stał autobus.W momencie uzyskania przjazdu zobaczyłem taranujący mnie autobus z włączonym kierunkowskazem na prawej stronie i skręcający z lewej strony drogi jednokierunkowej w prawo. Zaczełem hamować , trąbić , ale kierowca mnie nie widział i doszło do kolizji. Wezwana Policja ustaliła , ku mojemu zdziwieniu że wine za kolizje ponoszę ja Otrzymałem 6 punktów i mandat 220 zł. Na pytanie do Policji dlaczego to moja wina , przecież obowiązuje w Polsce Prawostronny ruch , otrzymałem odpowiedź , że autobus to wielkogabarytowy pojazd i ja powinienem mu ustąpić przejazdu Moje tłumaczenia zostały skomentowane, że jeżeli nie zgadzam się z werdyktem Policji sprawę można skierować do Sądu Co otej sytuacji należy sądzić?