Poczytaj kodeks drogowy, artykuły Wojciecha Kotowskiego (ja kupiłam książkę) oraz Ryszarda Stefańskiego a także obejrzyj odpowiednie odcinki "Jedź bezpiecznie" Marka Dworaka (TVP3 Kraków), poszukaj wyroków sądowych w podobnym temacie i będziesz miała jasność, że jesteś niewinna. Ja także mam zarzut nieustąpienia pierwszeństwa rowerzystce jadącej nieprawidłowo po chodniku. Policja i Prokuratura mają zerowe pojęcie o przepisach ruchu drogowego, zawsze idą po najmniejszej linii oporu licząc na to, że się wystraszysz i przyznasz do winy. Jak mnie przesłuchiwali to straszyli mnie kosztami procesu, powołania biegłego itp. Nie bój się, ale nie licz na to, że adwokat za Ciebie wszystko załatwi. Musisz sama dużo przeczytać na ten temat i adwokatowi podpowiadać jak ma Ciebie bronić. Ja nie mam adwokata i sama o wszystko dbam, z jakim skutkiem to się okaże. Pamiętaj że od decyzji sądu zawsze możesz się odwołać a sady okręgowe i Najwyższy są już "mądrzejsze" i często uchylają wyroki, które zapadły w sprzeczności z kodeksem drogowym. Powodzenia.

Już właśnie cały interenet chyba przejrzałam, ale dziękuje za podpowiedz kilku nazwisk na pewno skorzystam. Dokładnie tak jak piszesz adwokat niestety nie załatwi wszystkiego za mnie i to ja muszę pokierować całą sprawą. Informuj na bieżąco jak tam sprawa u Ciebie, ja w zeszły weekend dopiero byłam przesłuchiwana, a kolizja była 29.11.2016. Dobrze, że chciałam zeznawać w swoim mieście bo tam gdzie była kolizja to nawet przez telefon mówili jakie to koszty i jak długo sprawa się toczy. Zresztą przy całym zdarzeniu 3 policjantów, laweciarz, kierowca drugiego auta wraz z rodziną, która się zjawiła po kolizji mówili, że to moja wina i mam brać mandat. Nie ugięłam się bo nie czuje się winna to ja jechałam i wiem, że zachowałam wszelką ostrożność :)

A czy wykonała Pani jeszcze jedną czynność, chyba najważniejszą przed manewrem, czy spojrzała Pani w lusterko? Takie pytanie moze paść na sprawie. Gdyby Pani to zrobiła zauważyłaby zbliżający się pojazd. To dopiero zamyka liste czynności zawierających sie w określeniu \\\\\\\\\\"zachowanie wszelkiej ostrożności\\\\\\\\\\" Pozdrawiam i życzę pomyślnego zakończenia sprawy, chociaż.......

Tak spojrzałam i widziałam, że jest za mną pojazd w dość dużej odległości oraz nie miał włączonego kierunkowskazu. Gdybym tego nie zrobiła to była by ewidentnie moja wina i mandat bym przyjęła bez gadania.